Użytkownik niezarejestrowany Napisano 29 maja 2012 r. o 12:55 co za bydle je***e Szok Użytkownik niezarejestrowany Napisano 29 maja 2012 r. o 13:02 Dobry Boże. Co za skur**syn!!! siwy81 Użytkownik niezarejestrowany Napisano 29 maja 2012 r. o 13:22 Kara śmierci dla takiego bydlaka i kogo to obchodzi że mial problemy w czym mu te dzieciątka przeszkadzały Użytkownik niezarejestrowany Napisano 29 maja 2012 r. o 13:29 siwy, ciekawy tryb myslenia. Kara śmierci dla trupa ? kolo Użytkownik niezarejestrowany Napisano 29 maja 2012 r. o 13:33 siwy81 napisał: Kara śmierci dla takiego bydlaka i kogo to obchodzi że mial problemy w czym mu te dzieciątka przeszkadzały Przecież się powiesił, to chyba drugi raz go nie zabiją he? Ewelina Użytkownik niezarejestrowany Napisano 29 maja 2012 r. o 13:52 ludzie piją bo pewnie nie maja pracy,a państwo polskie nic w tym kierunku nie robi aby ludzie mieli ta prace,tylko jeszcze wszystko tej rodzinie. Użytkownik niezarejestrowany Napisano 29 maja 2012 r. o 13:57 ewelina, rozumiem że gdyby jarek był premierem to by .... itd Malkom Użytkownik niezarejestrowany Napisano 29 maja 2012 r. o 13:59 Gość napisał: siwy, ciekawy tryb myslenia. Kara śmierci dla trupa ? To jest możliwe Przeczytj o "trupim synodzie" ElRoy Użytkownik niezarejestrowany Napisano 29 maja 2012 r. o 14:09 Oczywiście rodzina, sąsiedzi, wójt i opieka społeczna powiedza że nic nie wskazywało na taką tragedię........... norma........... zuza Użytkownik niezarejestrowany Napisano 29 maja 2012 r. o 14:09 moze wprowadzic obowiazkowe badania psychiatryczne ....tragedia...wspolczuje matce polak Użytkownik niezarejestrowany Napisano 29 maja 2012 r. o 14:22 dobrobyt PRL bis i tego efekty Ewelina Użytkownik niezarejestrowany Napisano 29 maja 2012 r. o 14:27 Wcale nie o toi mi chodzi żeby Jarek był premierem i nie jestem za jak bytom rządziła to było by jeszcze takpozatym to w ostatnich wyborach glosowalam na PO dsrutut cheerfully Użytkownik niezarejestrowany Napisano 29 maja 2012 r. o 14:27 I dalej twierdzcie, że alkohol jest całkowicie w porządku bo legalny, a marihuana zła bo nielegalna. Z Użytkownik niezarejestrowany Napisano 29 maja 2012 r. o 14:29 Gość napisał: ewelina, rozumiem że gdyby jarek był premierem to by .... itd [/quote] [quote name='Gość' timestamp='1338292641' post='634816'] ewelina, rozumiem że gdyby jarek był premierem to by .... itd Nie gdyby Jarek był premierem .... Tylko jest nim teraz Tusk. I co ? Żyje się lepiej ? W przeważającej większości złodziejom, kombinatorom i lodziarzom. kjl Użytkownik niezarejestrowany Napisano 29 maja 2012 r. o 14:35 Typowa polska siekierezada. Użytkownik niezarejestrowany Napisano 29 maja 2012 r. o 14:39 Co za matka jedno zabrała a dwujkę zostawiła. Niech teraz nie rozpacza bo jest po części winna tej tragedii. tomek Użytkownik niezarejestrowany Napisano 29 maja 2012 r. o 15:01 Ewelina napisał: ludzie piją bo pewnie nie maja pracy,a państwo polskie nic w tym kierunku nie robi aby ludzie mieli ta prace,tylko jeszcze wszystko tej rodzinie. całkowicie się z Tobą zgadzam!ludzie piją z różnych powodów bardzo często również z tego że nie mają pracy itd. "wiem coś o tym"tragedia szkoda spoczywają w pokoju alberto Użytkownik niezarejestrowany Napisano 29 maja 2012 r. o 15:04 zlitujcie się nad samymi sobą z tymi chorymi komentarzami; przerażająca strefa mroku... jajadshjkgfd Użytkownik niezarejestrowany Napisano 29 maja 2012 r. o 15:11 stała się tragedia, a WY nawet komentarza nie potraficie dostosować do okoliczności. Straszna rzecz, współczuje żywym i niech spoczywają w pokoju zmarli. nic dodać.... beat Użytkownik niezarejestrowany Napisano 29 maja 2012 r. o 15:43 Jak można było zostawić dziewczynki z ojcem-alkoholikiem z problemami psychicznymi (próba samobójcza) !!!!?????????????? Smutne.... :-(
Tragedia w Szczepankowie (woj. warmińsko-mazurskie). 51-letni mężczyzna zabił żonę, córkę i pasierbicę, a następnie popełnił samobójstwo. Cztery dni wcześniej wyszedł z więzienia.
Rodzinna kłótnia w niedzielne popołudnie zakończyła się ogromną tragedią. Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna w sprzeczce z żoną, jako karty przetargowej użył córki. Zasztyletował ją, podpalił dom i uciekł do lasu, gdzie się niedzielne popołudnie w jednym z brzeźnickich domów przebiegło pod znakiem dramatycznych wydarzeń. Sprzeczka dwójki małżonków skończyła się tym, że ojciec zabrał córkę i gdzieś zniknął. - Kobieta poinformowała policję. Natychmiast wysłaliśmy na miejsce patrol na interwencję - opowiada Marek Waraksa z zespołu prasowego komendy wojewódzkiej policji w Gorzowie. - W międzyczasie ktoś z członków rodziny zauważył ogień na dachu domu. Wezwano więc straż pożarna otrzymała zgłoszenie o godz. - Natychmiast skierowaliśmy tam trzy jednostki - informuje rzecznik prasowy z żagańskiej straży pożarnej Waldemar Kasperowicz. To była trudna akcja. Trzeba było ją prowadzić dwutorowo - dodaje strychu były kołdry, odzież i różne łatwopalne materiały. Ogień rozszalał się na dobre, szybko zajmował cały dom. Strażacy, wraz z wujkiem sześcioletniej dziewczynki, przeszukiwali pomieszczenia, szukając jej i ojca. Dziecko znaleźli w jednym z pokojów. - Wujek zauważył, że dziewczyna ma zakrwawioną bluzkę, podniósł ją lekko i ratownicy zobaczyli ranę kłutą na jej ciele. Natychmiast wezwano karetkę i rozpoczęto reanimację - mówi M. śmigłowiec pogotowia z Zielonej Góry, ale ze względu na fatalny stan dziecka reanimację trzeba było i tak przeprowadzić na miejscu. Mimo starań służb ratowniczych dziewczynka po godzinie policjanci rozpoczęli poszukiwania ojca. Użyli w tym celu psów tropiących. Minęły dwie godziny i znaleźli 29-letniego mężczyznę w pobliskim lesie, powieszonego na i prokuratura prowadzi śledztwo, jednak z tego co dotychczas ustaliliśmy rozpatruje tylko jeden scenariusz, przynajmniej jeżeli chodzi o śmierć sześciolatki. - Trudno wysuwać inną hipotezę niż taką, że zabójcą jest ojciec, który zrobił to po kłótni z żoną. Potem poszedł do lasu i tam się powiesił - wyjaśnia M. Waraksa. - Prawdopodobnie także on podpalił dom, być może dlatego, żeby zatrzeć ślady. Muszę jednak stanowczo podkreślić, że badamy wszystkie okoliczności dramatu - dodaje policjant z Gorzowa.
Tragedia w kościele w Poznaniu. Ksiądz powiesił się po spowiedzi. Były wikariusz parafii św. Michała Archanioła w Poznaniu wyspowiadał się i popełnił samobójstwo. Zwłoki duchownego
. l7lv4lgtvk.pages.dev/292l7lv4lgtvk.pages.dev/246l7lv4lgtvk.pages.dev/54l7lv4lgtvk.pages.dev/193l7lv4lgtvk.pages.dev/155l7lv4lgtvk.pages.dev/197l7lv4lgtvk.pages.dev/84l7lv4lgtvk.pages.dev/187l7lv4lgtvk.pages.dev/302
ojciec sprasował dzieci i się powiesił